Długa praca przy komputerze albo w klimatyzowanych pomieszczeniach może wywołać suchość i łzawienie oczu. W takich sytuacjach najlepiej wykorzystać krople do oczu. Teraz można kupić je również w bezpiecznej wersji bez konserwantów!
Kroplami do oczu określa się grupę różnych preparatów, które wkraplane są do oczu. Są stosowane przy leczeniu różnych stanów zapalnych i chorób oczu, ale również przy łagodzeniu podrażnień i dyskomfortu.
Do dyspozycji mamy krople na receptę, którą uzyskamy od okulisty, ale możemy też kupić krople bez recepty dostępne w aptekach, a nawet w drogeriach.
Bezpiecznie, czyli bez konserwantów
Skład kropli do oczu zależny jest przede wszystkim od ich przeznaczenia. W składzie wielu kropli znajdują się konserwanty, które mają za zadanie zapewnić roztworowi ochronę przed namnażaniem się w nim bakterii oraz innych groźnych drobnoustrojów mogących wywoływać infekcje oczu.
Niestety, często zdarza się, że krople do oczu z konserwantami, na przykład takimi jak chlorki benzalkoniowe, mogą powodować zaczerwienienie i szczypanie oczu. Wtedy najlepszym zakupem będą krople do oczu bez konserwantów, czyli o naturalnym składzie.
Takie krople najczęściej zawierają związki bezpieczne dla oczu jak kwas hialuronowy – hialuronian sodu, który ma właściwości długotrwale nawilżające i ochronne.
Krople do oczu bez konserwantów sprzedawane są najczęściej w postaci oddzielnych fiolek, tak zwanych minimsów. Jedna fiolka jest wtedy przeznaczona do jednej aplikacji. To także bezpieczne rozwiązanie, gdyż krople na dłużej zachowują swoją świeżość.
O czym pamiętać, stosując krople do oczu bez konserwantów?
Jako że krople do oczu bez konserwantów są bardziej narażone na rozwój drobnoustrojów po otwarciu, pamiętajmy o tym, aby jedną fiolkę – minims używać tylko do jednej aplikacji. Nie należy pozostawiać jej do dalszego użycia, nawet jeśli fiolka była przechowywana w lodówce.
Należy także pamiętać, że jeśli fiolka jest uszkodzona, nie należy jej używać. Nie należy również dotykać powierzchni oka fiolką, aby uniknąć ryzyka jej zanieczyszczenia.
Najnowsze komentarze